KLIKNIJ W TYTUŁ ŻEBY PRZEJŚĆ DO WPISU:
ZG
sobota, 28 stycznia 2017
POMÓŻ NAM
Jeśli podoba Ci się to co robimy, możesz nas wspomóc śledząc nas w social mediach lub subskrybując nasz kanał YouTube.
Każdy lajk, komentarz i udostępnienie coś znaczą :) Nasze miejsca w sieci:
Każdy lajk, komentarz i udostępnienie coś znaczą :) Nasze miejsca w sieci:
YOUTUBE: https://www.youtube.com/user/zdrowogotuje/videos
FACEBOOK: https://www.facebook.com/zdrowogotuje
INSTAGRAM: https://www.instagram.com/zdrowogotuje
czwartek, 26 stycznia 2017
piątek, 6 stycznia 2017
Dlaczego cukier w jogurcie to kpina? Czyli kilka słów o probiotykach i prebiotykach?
Jakiś czas temu miałem potyczkę słowną z jednym ze znajomych. Ja rzuciłem tezę jak w tytule, czyli coś o tym, że słodzone jogurty to kpina i w ogóle pomyłka, ponieważ cukier niszczy bakterie probiotyczne. Po moich tłumaczeniach - ku mojemu zdziwieniu, znajomy był skłonny przyznać mi rację. Zainspirowało mnie to do stworzenia tego wpisu, bo skoro trafiło do 1 osoby, może też trafić do innych i pośrednio polepszyć ich zdrowie.
P.S. Dodam, że rozmowa była o jogurcie, ale uważam za kpinę także wszystkie inne słodzone, probiotyczne, fermentowane przetwory mleczne - czyli kefir, maślanka, serek homogenizowany itd.
CO TO SĄ PROBIOTYKI?
Wyjaśnijmy czym właściwie jest ten PROBIOTYK? Z definicji WHO(światowa organizacja zdrowia), probiotyki to produkty żywnościowe zawierające pojedyncze lub mieszane hodowle żywych drobnoustrojów, które wywierają korzystny efekt na zdrowie, jeżeli zostały podane w odpowiedniej ilości. Sięgając do jeszcze wcześniejszych źródeł: "Mikroorganizmy działające "dla życia" - z greckiego "pro bios".
Większość naszej człowieczej odporności pochodzi z naszej flory bakteryjnej, na którą u przeciętnego człowieka składa się ok 1,5kg bakterii. W założeniu u zdrowego człowieka złożona jest ona z korzystnych dla nas bakterii, a konkretnie w 85% powinna składać się z pałeczek kwasu mlekowego. Jednak jeśli nie za dobrze się odżywiamy - nasza flora bakteryjna po prostu niszczeje, a naturalnym i odbudowującym ją pokarmem są właśnie probiotyki. Laktobakterie - to one powinny szefować w naszym przewodzie pokarmowym, a często poprzez złe żywienie, palenie, picie alkoholu, brak ruchu - UBYWA ICH lub ustępują miejsca bakteriom o wiele mniej dla nas korzystnym, np drożdżakom candida albicans.
Wyjaśnijmy czym właściwie jest ten PROBIOTYK? Z definicji WHO(światowa organizacja zdrowia), probiotyki to produkty żywnościowe zawierające pojedyncze lub mieszane hodowle żywych drobnoustrojów, które wywierają korzystny efekt na zdrowie, jeżeli zostały podane w odpowiedniej ilości. Sięgając do jeszcze wcześniejszych źródeł: "Mikroorganizmy działające "dla życia" - z greckiego "pro bios".
Większość naszej człowieczej odporności pochodzi z naszej flory bakteryjnej, na którą u przeciętnego człowieka składa się ok 1,5kg bakterii. W założeniu u zdrowego człowieka złożona jest ona z korzystnych dla nas bakterii, a konkretnie w 85% powinna składać się z pałeczek kwasu mlekowego. Jednak jeśli nie za dobrze się odżywiamy - nasza flora bakteryjna po prostu niszczeje, a naturalnym i odbudowującym ją pokarmem są właśnie probiotyki. Laktobakterie - to one powinny szefować w naszym przewodzie pokarmowym, a często poprzez złe żywienie, palenie, picie alkoholu, brak ruchu - UBYWA ICH lub ustępują miejsca bakteriom o wiele mniej dla nas korzystnym, np drożdżakom candida albicans.
NAJPOPULARNIEJSZE PROBIOTYKI TO:
Kiszona kapusta, ogórki kiszone, zakwas z czerwonych buraków, kwas chlebowy, jogurt kokosowy, sojowy czy wreszcie jogurt mleczny i inne przetwory mleczne: kefir, maślanka. Odnosząc to do naszego tematu: Jest to przefermentowane mleko, w którym w procesie fermentacji i powstawania jogurtu, namnażają się bakterie probiotyczne, bardzo korzystne dla naszego zdrowia i odporności.
DLACZEGO SŁODZONY PROBIOTYK TO KPINA?
Sam naturalny jogurt, bez cukru jest więc ok. Zjedzony bez dodatków ma moc naprawiania naszej flory bakteryjnej i znacznego wspierania naszej odporności. Bakterie których dostarcza, odbudowują i przywracają naturalny stan naszej mikroflory, naprawiają zniszczenia, odbudowują szczelność jelit - mają naturalną zdolność mocnego przylegania do nabłonka jelit, żeby nie zostały z nich usunięte/wypłukane w zbyt krótkim czasie(np w przypadku biegunki). Są odporne na kwas solny znajdujący się w żołądku, enzymy trawienne i kwasy żółciowe. Są to więc mocni zawodnicy i co najlepsze są po naszej stronie, a my możemy ich wspomóc, odpowiednio się odżywiając :V
Jednak to co dodamy do jogurtu, ma decydujące znaczenie czy wykorzystamy i wzmocnimy jego potencjał zdrowotny jeszcze bardziej, czy go zahamujemy - np dodatkiem cukru lub O ZGROZO syropu glukozowo - fruktozowego :/
SEDNO:
Jednak to co dodamy do jogurtu, ma decydujące znaczenie czy wykorzystamy i wzmocnimy jego potencjał zdrowotny jeszcze bardziej, czy go zahamujemy - np dodatkiem cukru lub O ZGROZO syropu glukozowo - fruktozowego :/
SEDNO:
PRAWIDŁOWO POSTĄPIMY - dodając do jogurtu jakiś nośnik, pożywkę - czyli COŚ CO BĘDZIE WSPÓŁPRACOWAŁO Z PROBIOTYCZNYMI LAKTO-BAKTERIAMI ZAWARTYMI W JOGURCIE I POMNAŻAŁO W TEN SPOSÓB JEGO DOBRO, którym są właśnie te laktobakterie.
Taki nośnik to np warzywa. Idealne połączenia to np kefir z tartą marchewką, siekaną kapustą, kiszoną kapustą, ogórkami kiszonymi, kiełkami czy innymi, surowymi lub krótko zblanszowanymi(sparzonymi wrzątkiem lub dobrze ciepłą wodą) warzywami. Taki pokarm, po zjedzeniu będzie namnażał laktobakterie w naszych jelitach jeszcze bardziej - czyli jeszcze więcej zdrowia dla nas. Z kolei jeśli zamiast takiego współpracującego nośnika, dodamy do jogurtu/kefiru np. cukier lub syrop - PO PROSTU HAMUJEMY POTENCJAŁ LAKTOBAKTERII zawartych w jogurcie i utrudniamy im pracę.
Taki nośnik to np warzywa. Idealne połączenia to np kefir z tartą marchewką, siekaną kapustą, kiszoną kapustą, ogórkami kiszonymi, kiełkami czy innymi, surowymi lub krótko zblanszowanymi(sparzonymi wrzątkiem lub dobrze ciepłą wodą) warzywami. Taki pokarm, po zjedzeniu będzie namnażał laktobakterie w naszych jelitach jeszcze bardziej - czyli jeszcze więcej zdrowia dla nas. Z kolei jeśli zamiast takiego współpracującego nośnika, dodamy do jogurtu/kefiru np. cukier lub syrop - PO PROSTU HAMUJEMY POTENCJAŁ LAKTOBAKTERII zawartych w jogurcie i utrudniamy im pracę.
Po pierwsze, dodatek cukru nie pomoże namnażać dobra, bo nie jest pożywką dla laktobakterii, a wręcz przeciwnie jest pożywką dla bakterii szkodliwych, np wspomnianych wcześniej drożdży candida. Drożdże candida występują naturalnie w naszym przewodzie pokarmowym, ale w niedużej ilości. Tak jak pisałem, dobre bakterie u zdrowego człowieka stanowią ok 85% wszystkich bakterii. Wprowadzając większe ilości cukrów, syropów, słodyczy, gumiastych - niestrawnych żelek itd - dostarczamy pokarmu tym złym bakteriom. Wojna w naszym wnętrzu trwa - a my dostarczamy broń, naboje i pożywienie naszym naturalnym wrogom. Nie jest więc tak, że jedząc słodzony jogurt zamiast naturalnego, nie dostarczymy sobie dawki dobrych bakterii i na tym koniec szkód - jest gorzej.. Dostarczamy w ten sposób pożywkę dla złych bakterii i grzybów, a mają one możliwość namnażania się i zabierania miejsca dobrym bakteriom. Im dalej ten proceder zajdzie, tym gorsze samopoczucie mamy i tym dłuższego oczyszczania będziemy potrzebować aby opanować namnażające się złe bakterie i wrócić do równowagi.
Cukier jest pożywką dla złych kultur bakteryjnych, a wiadomo że im więcej jest tych złych, mniej będzie tych dobrych - jest to naturalna reakcja eliminacji i przetrwania w środowisku. Dlatego ważne jest, aby jeść jogurt naturalny, bez dodatku konserwowanych owoców (bo niestety tylko takie producenci dodają do owocowych jogurtów), bez cukru oraz bez skrobi modyfikowanej.
TYLE W TEMACIE CUKRU W PROBIOTYKACH.
Cukier jest pożywką dla złych kultur bakteryjnych, a wiadomo że im więcej jest tych złych, mniej będzie tych dobrych - jest to naturalna reakcja eliminacji i przetrwania w środowisku. Dlatego ważne jest, aby jeść jogurt naturalny, bez dodatku konserwowanych owoców (bo niestety tylko takie producenci dodają do owocowych jogurtów), bez cukru oraz bez skrobi modyfikowanej.
TYLE W TEMACIE CUKRU W PROBIOTYKACH.
Dodatkowym plusem łączenia jogurtu z warzywami jest fakt, że zawierają one przeważnie spore ilości błonnika. Laktobakterie właśnie "na błonniku" produkują witaminy i kolagen, odtruwają wątrobę(za pomocą enzymów wątrobowych) i produkują kwas masłowy uszczelniający jelito.
PODSUMOWUJĄC:
Cukier hamuje dobroczynne działanie przyjaznych nam laktobakterii, poprzez wspomaganie ich antagonistów - bakterii drożdżowych, karmiących się wszelkimi rodzajami cukru. Bakterii antagonistów - czyli ich naturalnego przeciwieństwa, które co gorsza też mają możliwość namnażania się i poprzez takie namnażanie się, zabierają miejsce w przewodzie pokarmowym dobrym bakteriom.
Ważne też jest aby różnicować pokarmy probiotyczne, które zjadamy. Chodzi nam o laktobakterie, ale każdy pokarm probiotyczny ma inne pochodzenie i tak np. laktobakterie z marchewki z kefirem będą miały trochę inne właściwości niż te z kiszonych ogórków. Wszystkie one mają jednak 1 wspólną cechę - SĄ DLA NAS WYJĄTKOWO ZDROWE :V
Cukier hamuje dobroczynne działanie przyjaznych nam laktobakterii, poprzez wspomaganie ich antagonistów - bakterii drożdżowych, karmiących się wszelkimi rodzajami cukru. Bakterii antagonistów - czyli ich naturalnego przeciwieństwa, które co gorsza też mają możliwość namnażania się i poprzez takie namnażanie się, zabierają miejsce w przewodzie pokarmowym dobrym bakteriom.
Ważne też jest aby różnicować pokarmy probiotyczne, które zjadamy. Chodzi nam o laktobakterie, ale każdy pokarm probiotyczny ma inne pochodzenie i tak np. laktobakterie z marchewki z kefirem będą miały trochę inne właściwości niż te z kiszonych ogórków. Wszystkie one mają jednak 1 wspólną cechę - SĄ DLA NAS WYJĄTKOWO ZDROWE :V
Dlatego właśnie staram się raz dziennie, przeważnie na podwieczorek - zjadać tartą marchewkę z kefirem lub zsiadłym mlekiem lub solidną porcję kiszonej kapusty :V Czasem są to inne warzywa, a w jeszcze inny dzień porcja owoców. Najlepsze jest to, że wszystkie te produkty są bardzo, bardzo tanie.
Co do owoców, to teoretycznie można je łączyć z probiotykami, jednak ja staram się tego nie robić z uwagi na naturalnie występujące w nich cukry. Jeśli zjadam solidnej wielkości sałatkę owocową, to czasem dodaję trochę kefiru, ale nie więcej niż 50ml. Unikam łączenia owoców z przetworami mlecznymi również z innego względu: OWOCE SĄ WYJĄTKIEM w świecie pokarmów, ponieważ są one trawione dopiero w jelitach, a przez żołądek przelatują bardzo szybko, przyjęło się podawać że opuszczają go, mniej więcej 40 - 60 minut po zjedzeniu(oczywiście jeżeli porcja ni była ogromna). Inne pokarmy są wstępnie trawione w żołądku przez o wiele dłuższy czas... więc łącząc owoce ze zbyt dużą ilością innych pokarmów, doprowadzamy do tego, że poprzez przeżuwanie są one wymieszane z tymi innymi pokarmami i z tego względu zostają "uwięzione w żołądku" na dłużej - bo aż do momentu strawienia całego pokarmu, z którym je wymieszaliśmy. Niesie to ze sobą ryzyko, że takie, zbyt długo przebywające w żołądku owoce - zaczną fermentować a może nawet gnić, co na pewno odczujemy słabszym samopoczuciem.
WISIENKA NA TORCIE
Proces naturalnej fermentacji można określić nadtrawieniem pokarmu, ponieważ bakterie powodują procesy zbliżone do tych, które zachodzą w naszych jelitach. Złożone związki rozkładane są na prostsze i lepiej przyswajalne dla człowieka. W takim pokarmie zwiększa się także koncentracja korzystnych dla zdrowia ludzkiego substancji. W czasie tego procesu, bakterie rozkładają szkodliwe substancje, na przykład pestycydy. Przykładowo bakterie zakwasu chlebowego powodują uwalnianie
fitoestrogenów, następnie dalej trawionych i przekształcanych przez naszą florę
bakteryjną - do postaci zapobiegającej rakowi piersi.
"Prawidłowy stan flory jelitowej stanowi najlepszy sposób zapobiegania chorobom"
Laktobakterie zawarte w produktach probiotycznych,
rozkładają więc pokarmy, dzięki czemu uwalniane są w nich dobre dla nas substancje + mają one lepszą
dostępność dla ludzkiego organizmu (często ten proces dotyczy witaminy c). Wytwarzają witaminy z grupy B i K, czy związki wspomagające regenerację błony śluzowej
jelit. Rozkładają także toksyny - z tego powodu, to właśnie skład flory bakteryjnej ma duży wpływ na to, jak zadziałają na nas niektóre leki. Laktobakterie wpływają także na właściwą perystaltykę jelit(czyli pracę, popychanie pokarmu dalej) i zapobiegają zaparciom. Kształtując naszą odporność - zmniejszają ryzyko zachorowania
na wiele chorób, w tym także przewlekłych: od mniej lub bardziej uciążliwych alergii po czasem śmiertelne nowotwory. JESZCZE RAZ WIĘC NAPISZĘ: Pożyteczne bakterie zapobiegają namnażaniu się szkodliwych bakterii, grzybów, drożdży i pasożytów.
PONADTO ROBIĄ DLA NAS DUŻO INNYCH DOBRYCH RZECZY:
- Pobudzają odporność immunologiczną chroniąc nas przed infekcjami wirusowymi i bakteryjnymi.
- Pomagają też w utrzymaniu właściwej mikroflory układu moczowego i chroniąc przed infekcjami.
- Na poziomie jelitowym pomagają syntezować witaminę K oraz witaminy z grupy B.
- Pomagają w metabolizmie i wchłanianiu składników z pożywienia.
- Łagodzą objawy alergii skórnych(np. egzema).
- Łagodzą objawy syndromu jelita drażliwego.
- Do fermentacji mlecznych przetworów, dodaje się szczepy
bakterii Bifidobacter i Lactobacillus, które odpowiadają za rozkład
laktozy. A więc mleczne produkty fermentowane, są dobrym rozwiązaniem dla osób z nietolerancją laktozy.
Ciekawostka: Miód zaczyna być ostatnio zaliczany do grona prebiotyków.
PREbiotyki: składniki
pożywienia, które nie ulegają trawieniu, pobudzają
wzrost i/lub aktywność korzystnych dla organizmu bakterii obecnych w
jelicie grubym - czyli jest to ta tzw. pożywka dla PRObiotyków, o której wcześniej pisałem. PRObiotyki żywią się PREbiotykami, więc najlepiej spożywać je razem. Ponieważ aby probiotyk mógł się skolonizować i chronić nasz układ pokarmowy, musimy go dobrze odżywiać. Najlepszym pokarmem dla nich są właśnie prebiotyki - nie poddające się
trawieniu składniki pokarmowe. Wracając jednak do tematu miodu jako prebiotyku - badanie, które miało dowieść namnażania się dobroczynnych bakterii pod wpływem miodu - było wykonane jak na razie tylko na myszach.
FIN :V
wtorek, 23 lutego 2016
23 luty - Międzynarodowy dzień walki z depresją.
Dziś
obchodzony jest międzynarodowy dzień walki z depresją. Możemy udawać że
tego problemu nie ma, że nas nie dotyczy.. ale po trochu dotyczy on nas
wszystkich. Bezpośrednio lub pośrednio - poprzez kogoś z naszego
otoczenia czy rodziny.
Według światowej organizacji zdrowia - depresja jest czwartą najpoważniejszą chorobą na świecie i jedną z głównych przyczyn samobójstw. Stała się znakiem naszych
czasów, zachorowalność na nią ciągle rośnie. Ma na to wpływ bardzo
stresogenny styl życia jaki prowadzimy, brak aktywności fizycznej i
nieprawidłowe a często wręcz śmieciowe odżywianie.
Depresja ma bardzo wiele podłoży, może też być objawem innych chorób, często powiązana jest z nerwicą. Jedno z najmądrzejszych zdań na temat depresji, usłyszałem w filmie "Prozac Nation". Brzmiało ono mniej więcej tak:
"Gdy wpadasz w depresje, to najpierw dzieje się to powoli a potem nagle. Tak samo jest z wychodzeniem z niej.. i jest to ciężka ale też i piękna praca."
Jeśli zdaje Ci się, że w twoim otoczeniu nie ma ludzi z depresją - to przeczytaj kolejne zdanie, może sobie o kimś przypomnisz:
"Ludzie z depresją po cichutku z naszych oczu znikają. Najpierw nie
odbierają naszych telefonów, a potem zupełnie niezauważenie rozpływają
się w niebycie."
Jeśli ty sam cierpisz z powodu depresji - pamiętaj, że NIE JEST to nieuleczalna choroba. Jest to tylko pewien stan
psycho - fizyczny, który z jakiegoś powodu cię dopadł. Myśl pozytywnie i
nie poddawaj się. Ruch na świeżym powietrzu to konieczność jeśli chcesz z tego wyjść. Zmiany, ruch, zmiany, ruch i jeszcze raz zmiany - aż poczujesz, że to jest to czego chciałeś. Żyj po prostu. Tak samo
zdrowe odżywianie - naprawdę może w tym temacie zdziałać cuda.
Jak ktoś kiedyś powiedział:
"Jeśli każesz zdrowemu człowiekowi się położyć i leżeć, to po jakimś czasie zachoruje."
Tak więc podnieś się i działaj! Jedyny sposób żeby wyrwać się z tego
błędnego koła to po prostu zacząć działać. Na początek najlepszy będzie
ruch na świeżym powietrzu - choćby długie spacery. Do tego zdrowe
odżywianie - i nie chodzi tylko o to co jemy, ale też "jak jemy". Przejadanie się, to najgorsze co może być dla naszego ciała i psychiki.
Odrobina samodyscypliny zawsze wychodzi na dobre:] Jedz wolno, delektuj się posiłkiem. Tak ja wiem, że praca, że pośpiech i że 100 innych rzeczy jeszcze, które utrudniają wyciszenie się i pozbycie stresu. Tylko, że to twoje życie, nikogo innego tylko twoje. To na tobie spoczywa odpowiedzialność, za to żeby sobie je tak zorganizować, aby czuć się w nim komfortowo. Wielkie koncerny(nie tylko farmaceutyczne) tylko czekają, aż powinie ci się noga, aż będziesz smutny, słaby, schorowany i będziesz kupował, kupował i kupował, żeby wyciszyć trawiącą pustkę. Często rzeczy niepotrzebne, totalnie zbędne a czasem wręcz szkodliwe dla ciebie. Często też, za ostatnie pieniądze.
Bywa że ludzie z depresją to ludzie o bardzo słabej aurze, przez co są podatni na wpływy. Dlatego otaczaj się dobrymi ludźmi, dobrymi wzorami, czytaj mądre książki i mądre strony internetowe. Słuchaj mądrej i pięknej muzyki, oglądaj mądre i piękne filmy. Nie dawaj się dalej ogłupiać.
Edukuj się, poznaj to co chce cię zniszczyć. Jeśli jest źle i nic z tym nie robisz, tylko czekasz i liczysz na cud lub na to że zmiana sama przyjdzie lub, że coś się samo wydarzy - TRACISZ CZAS. Jeśli jest źle i nic z tym nie robisz - BĘDZIE TYLKO GORZEJ, chyba że będziesz miał szczęście. Ale naprawdę chcesz liczyć na szczęście? LICZ NA SIEBIE.
NIE DAJEMY SIĘ! NIKOMU I NICZEMU. KONIEC, KROPKA.
niedziela, 14 lutego 2016
Inspi # 5 - Miłość. Love.
Miłość, potężna siła napędzająca nasz świat w tą lepszą stronę. Yang, zawsze mający swoje Yin, z którym musi walczyć. Jeśli doświadczyłeś miłości i okazała się tą jedyną, ciesz się, dbaj o nią jak o ogród i nie zapominaj jakiego szczęścia dostąpiłeś. Jeśli pokochaliście i zostaliście zranieni lub zraniliście, weźcie odpowiedzialność ale pamiętajcie - może to była tylko lekcja, abyście wtedy gdy spotkacie miłość swego życia, wiedzieli już co robić a czego nie robić. Miłość nas prowadzi, stymuluje, sprawia że chcemy być lepsi, że jesteśmy lepsi. Dzięki temu świat i nasze otoczenie stają się lepszym miejscem. Mowa tu o miłości damsko męskiej, rodzicielskiej i ogólnej miłości do świata, harmonii, dobra i mądrości. Kochać znaczy żyć.
Wszystko czego potrzebujesz to właściwy rodzaj miłości.
“Zaufanie to odwaga, wierność to siła”
“Znajdź ramiona, które będą Cię przytulać w najtrudniejszych chwilach. Oczy,
które będą patrzeć na najbrzydsze. I serce, które będzie Cię kochać w najgorszym.
Wtedy znajdziesz prawdziwą miłość.”
Tak się to kręci ;]
(Prawdziwa miłość nie jest znaleziona. Jest zbudowana.)
In my opinion - it's found & built.
“Niektórzy rodzą się przeznaczeni żyć w straszliwym smutku i zwanej tragedii.
Tylko miłość wielka, większa od ich przeznaczenia, może ich uratować. ”
— Edward Stachura
Drugiego człowieka kocha się takim jaki jest, albo nie kocha wcale.
Miłość jest wtedy, kiedy nawet gdy czasem boli wybrałabyś tego samego człowieka.
“Love is desire sustained by unfulfilment.”
(Miłość to pragnienie, utrzymywane przez niespełnienie.)
“You don't love someone for their looks, or their clothes, or for
their fancy car, but because they sing a song only you can hear.”
Chciałem zabrać ją w podróż na Księżyc, wszystko bym dla niej zrobił, a tak
naprawdę powinienem był stanąć z nią mocno na Ziemi.
— Mathias Malzieu
"Twierdzi pan, że się zatracił w tej miłości. No to teraz, kiedy
pan stracił miłość, powinien pan odzyskać siebie. Tak mi wychodzi
z rachunków…"
~ W. Kuczok
Miłość to czuwanie nad cudzą samotnością.
Tak naprawdę w życiu nie ma nic cenniejszego niż radość w oczach osoby na której Ci zależy.
Jeśli kochasz kogoś, to wtedy boisz się, że nie jesteś dość dobry dla Niego i że nie
starczy Ci życia, by się nim nacieszyć. Ale to czujesz tylko wtedy, kiedy naprawdę kochasz.
_______________________________________________________
Połączyła nas wymiana myśli.
Chęć mówienia ze sobą.
Znalezienie w sobie nawzajem osoby,
do której można się zwrócić zawsze.
Połączyły nas słowa.
Pozwoliły połączyć ciała i dusze.
Rozległy się tematy rzeki,
noce od rozmów nieprzespane.
Mówiliśmy o przyszłości,
wyrzucaliśmy z siebie przeszłość,
analizowaliśmy wzajemnie by pomóc rozumieć siebie lepiej.
Zabrakło słów,
zabrakło nas.
_______________________________________________________
"Ognia trzeba pilnować."
"O miłość walczyć to nie wstyd"
~ Zenek z Akcentu
;)
“Your naked body should only belong to those who fall in love with your naked soul.”
— Charlie Chaplin in a letter to his daughter, Geraldine
“ Bez fizycznego zespolenia dwojga ludzi nie można mówić o miłości i nie
chodzi wcale o szczegóły techniczne, o udany seks, jak to się teraz często
podkreśla, ale o bliskość, w której się można ze wszystkim zatracić.
“Nie doprowadź, nigdy, pod żadnym pozorem do tego żeby bała się o inną
kobietę... Ma być pewna, że to ona jest tą, której potrzebujesz, pragniesz
i oddasz dla niej wszystko. Będzie Cię testować, sprawdzać i prowokować
a Ty masz być twardy i nieugięty. Ona ma maskę, pod którą Ty masz zajrzeć
i powiedzieć Ja i Ty i nikt inny.”
Ze związkiem jest jak z obiadem - jeśli masz dobry
w domu, to nie pójdziesz po inny do restauracji.
„Prawda jest taka, że skrzywdzi cię każdy. Ważne jest więc, aby znaleźć
takich ludzi, dla których warto cierpieć.”
- Bob Marley
To manipulate EVERYONE.
Miłość romantyczna została wymyślona by zmanipulować wszystkich.
ME transform to WE.
M. Grzesiak
M. Grzesiak
"Miłość jest jak swobodnie płynąca energia, przychodzi i odchodzi kiedy tylko jej się to podoba... czasami zostaje ona przez całe życie...czasami sekundę ,dzień, miesiąc, rok... Więc nie boj się odsłonić, kiedy cie ogarnie... Nie dziw się też, kiedy odejdzie...ciesz się, że miałeś okazje jej doświadczyć..."
~ Neil Strauss
Subskrybuj:
Posty (Atom)